Po pucharowej bitwie z Wartą Poznań piłkarze Stali Brzeg wracają do ligowej rzeczywistości. W przedostatnim tegorocznym starciu o punkty żółto-niebiescy zmierzą się z zamykającą stawkę ekipą Pogoni Prudnik.
Emocje po wtorkowym meczu powoli opadają i wracamy na ligowe podwórka. Przed naszym zespołem dwa starcia o punkty – z Pogonią Prudnik oraz Po-Ra-Wiem Większyce, a także mecz w ramach wojewódzkiego Pucharu Polski z Piastem Strzelce Opolskie. Teoretycznie najłatwiej powinno być w tę sobotę, bowiem prudniczanie odstają od reszty stawki, ale sami wiemy, ile nerwów napsuł nam choćby MKS Gogolin, mający w dorobku zaledwie jedno oczko więcej. Szykujemy się więc na bitwę i mamy nadzieję, że podopieczni Pawła Schmidta po prostu rzetelnie wykonają swoją robotę, dzięki czemu dopiszemy do tabeli kolejne trzy punkty.
Pogoń Prudnik to jeden z bardziej zasłużonych klubów piłkarskich na Opolszczyźnie. Założony w 1945 roku, największe sukcesy odnosił w latach 50., 60. i 70. ubiegłego wieku, występując w tym czasie na poziomie III ligi, będąc nawet blisko wywalczenia promocji na drugi poziom rozgrywkowy. XXI wiek to dla biało-niebieskich raczej ciężkie czasy i rywalizacja pomiędzy „Okręgówką” a IV ligą. W ubiegłym sezonie prudniczanie po niezwykle dramatycznych barażach ze Skalnikiem Gracze wywalczyli awans do IV ligi, gdzie jak na razie wiedzie im się kiepsko. Bodźcem do lepszej przyszłości dla futbolu w Prudniku ma być powstający nowy stadion. Z tego też powodu biało-niebiescy rozgrywają większość meczów na wyjazdach, a dopiero niedawno udało im się dostosować do wymogów tymczasowy obiekt przy ul. Włoskiej.
Po wywalczonym awansie latem kadra została delikatnie zmieniona, ale szczególnie należy podkreślić odejście trenera Łukasza Wichra, którego zastąpił były piłkarz Pogoni Marcin Wicher. Zespół nadal opiera się na młodych zawodnikach i próżno szukać w nim ligowych gwiazd czy starych wyjadaczy.
Przyszli: trener Marcin Wicher, Jakub Sadlej (Fortuna Głogówek), Mateusz Martyniuk (Porawie Większyce), Adam Urbański (LZS Walce), Miłosz Moskal (Pomologia Prószków), Krzysztof Wasik, Patryk Mazur (obaj LZS Lubrza), Michał Wesołowski (Unia Tułowice), Michał Gonsior (wznowił treningi).
Odeszli: trener Łukasz Wicher (Ruch Zdzieszowice), Andrij Serdiukov (LZS Walce), Oleg Dilenko (szuka klubu), Patryk Wojtasik (Start Jełowa), Adam Steczek, Szymon Stanek (obaj koniec kariery), Łukasz Strząbała (TOR Dobrzeń Wielki), Adrian Barysch (Unia Krapkowice).
Pogoń w tym sezonie radzi sobie bardzo, bardzo kiepsko. Sobotni przeciwnicy wygrali tylko jeden mecz (1:0 z MKS-em Gogolin) i doznali aż 12 porażek (z czego kilka bardzo wysokich, jak np. 1:10 z iPrime Bogacica, 0:8 z Małąpanwią Ozimek czy 0:4 z Odrą II Opole). Trzypunktowy dorobek plasuje prudniczan na ostatniej, 16. pozycji w tabeli. Biało-niebiescy mają również najgorszy w lidze bilans bramkowy (11:49).
Łączny bilans bezpośrednich starć w XXI wieku pomiędzy tymi dwiema ekipami to 6 wygranych Stali, 1 remis i 5 triumfów Pogoni (bilans bramek 16:24 na korzyść rywali). Ostatni pojedynek miał miejsce w maju 2016 roku. Walcząc o awans zawodnicy z Brzegu pewnie wygrali w Prudniku 3:0.
Zbliżająca się kolejka będzie dla brzeżan szansą na poprawienie swojej pozycji w tabeli, bowiem w tej serii gier zmierzą się ze sobą lider z wiceliderem – iPrime Bogacica podejmie Małąpanew Ozimek. Wiadomo więc, że ktoś z nich straci punkty. Nie dzielimy jednak skóry na niedźwiedziu, bowiem to żółto-niebiescy muszą najpierw dobrze wykonać swoje zadanie, a przecież podopieczni Pawła Schmidta mają w nogach jeszcze wtorkowy pojedynek. Inną sprawą jest to, jak bardzo podrażniona i głodna zwycięstwa musi być ekipa Pogoni po serii kiepskich rezultatów w tym sezonie. W sobotę na Stadionie Miejskim w Brzegu nudy na pewno nie będzie i z tym przesłaniem zapraszamy wszystkich kibiców do wspierania brzeskiej drużyny.
14. kolejka BS Leśnica IV ligi opolskiej
Stal Brzeg – Pogoń Prudnik
04.11.2023 (sobota), godz. 13:30
Stadion Miejski w Brzegu
fot. Janusz Pasieczny