Trener Kamil Rakoczy: chcę odcisnąć piętno na tym zespole

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn

W wywiadzie z Kamilem Rakoczym, nowym trenerem Stali porozmawialiśmy o jego pierwszych dniach spędzonych w klubie.

Panie trenerze – witamy w Stali. Pierwsze pytanie będzie dość oczywiste: co skłoniło Pana do przyjęcia oferty z Brzegu?

Jest to klub z fajną tradycją, z przepiękną bazą i dobrym zespołem, który nie znajduje się w tym miejscu, w którym powinien być. Lubię wyzwania, dlatego postanowiłem przyjąć tą ofertę.

Ostatnie wyniki zespołu dla nikogo w naszym klubie nie były zadowalające. Ma pan już swoje pierwsze przemyślenia, co mogło być przyczyną tego kryzysu i miejsca, które obecnie brzeżanie zajmują w tabeli?

Nie zastanawiałem się nad tym. Moją rolą jest sprawienie tego, aby zespół zaczął wygrywać. W tym tygodniu poświęciłem dużo czasu na analizę zespołu, poznanie zawodników i nad tym głównie się skupiłem. Oprócz tego sporo czasu spędziliśmy nad tym, aby optymalnie przygotować się do meczu ze Stilonem.

Jakie są pańskie pierwsze wrażania po pierwszych treningach z zespołem? Jak pan trener ocenia jego poziom?

Myślę, że zespół jest niezły. Na pewno brakuje w nim jakiegoś jednego, bardzo doświadczonego ogniwa, natomiast drużyna jest na dobrym poziomie i nie zajmuje adekwatnego miejsca do tego, które zajmować powinna. Będziemy starali się, aby ten zespół był jak najwyżej.

Mecz ze Stilonem już jutro. Przed pierwszym spotkaniem przepracuje pan zatem z zespołem jedynie cztery dni – co trener może zmienić w tak krótkim czasie?

Pracujemy zarówno nad kwestiami mentalnymi, aby podnieść zespół po trzech porażkach, ale też taktycznymi. Dużo rozmawialiśmy na ten temat. Chcę odcisnąć piętno na tym zespole, dlatego nie siedziałem z założonymi rękoma. Pracowaliśmy w tym tygodniu bardzo ciężko, również nad taktyką, i mam nadzieję, że w sobotę to przyniesie pożądane efekty. Chłopcy chłoną tą wiedzę i liczę, że to przyniesie nam trzy punkty.

Przed nami pojedynek ze Stilonem Gorzów, a więc ekipą, która – tak jak my – ma na swoim koncie cztery oczka i nie zanotowała wymarzonego startu sezonu. Jakiego meczu się pan spodziewa?

Myślę, że to będzie bardzo ciężkie spotkanie. Jestem już po analizie gry tego zespołu i uważam, że podobnie jak my zajmują oni za niskie miejsce w lidze w stosunku do potencjału. Stilon ma swoje atuty, ma znane nazwiska w swoim składzie. Będzie to bardzo wymagający pojedynek, ale mam nadzieję, że to Stal wyjdzie z niego zwycięsko.

Dziękuję za rozmowę.

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn