Fortuna Puchar Polski: Stal Brzeg – Unia Skierniewice 4:0

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn

Kapitalny mecz Stalowców i w pełni zasłużone zwycięstwo nad III-ligową Unią Skierniewice. Gramy dalej w Fortuna Pucharze Polski!

Dziś w ekipie żółto-niebieskich nie było słabych punktów. Cała drużyna pokazała niezwykły charakter, determinację, koncentrację, a przy tym bardzo dobrze grała w piłkę i wykorzystała większość sytuacji. Choć rozmiary wygranej muszą robić wrażenie, to trzeba dodać, że była ona całkowicie zasłużona.

Już sam początek starcia pokazał, że brzeżanie nie boją się rywali i zamierzają walczyć o awans. Blisko w 2. minucie był już Jakub Kowalski, lecz jego uderzenie minęło słupek naszej bramki. Bardzo niewiele brakowało również Rafałowi Brusile, który chyba nie nie spodziewał się, że w 7. minucie piłka przejdzie przez defensywę skierniewiczan. Strzelanie rozpoczęło się w 24. minucie. Długie zagranie Michała Hawryły i nieporozumienie pomiędzy obrońcą Unii a bramkarzem wykorzystał Maksymilian Podgórski, który umieścił piłkę w siatce. Chwilę później było już 2:0. Tym razem znakomicie dośrodkowana futbolówka trafiła na głowę Michała Sypka, który podwyższył na 2:0. Przyjezdni wyglądali na lekko oszołomionych, gdyż z pewnością nie takiego przebiegu meczu się spodziewali. Stalowcy imponowali intensywnością gry, doskokiem, agresją i zdecydowaniem w tym, co robią. Zawodnicy Unii praktycznie nie zagrozili naszej bramce w I połowie – najbliżej byli tuż przed przerwą, lecz strzał z okolic 20. metra bardzo dobrze obronił Aleksander Firek. Brzeżanie przed zejściem na przerwę powinni prowadzić jeszcze wyżej. Znakomitą okazję zmarnował jednak Maksymilian Podgórski, który z kilku metrów przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

W drugiej połowie obraz spotkania znacząco się nie zmienił. Dłużej piłką grali rywale, ale nasz zespół bardzo mądrze się bronił i wyprowadzał groźne kontrataki. Sytuacji na kolejne trafienia nie brakowało. Już w 47. minucie przed kapitalną okazją stanął Michał Sypek, ale chyba niepotrzebnie uderzał głową z kilku metrów. Podopieczni trenera Schmidta nie zatrzymywali się i już za chwilę zdobyli trzeciego gola. W 59′ kolejna znakomita centra Łukasza Sztylki zakończyła się asystą, gdyż futbolówkę głową do siatki skierował Maksymilian Podgórski. Koncert Stali trwał. W 70. minucie piłkę ręką zatrzymał jeden z przeciwników, a że wszystko działo się w polu karnym, to arbiter odgwizdał jedenastkę. Pewnym egzekutorem był Podgórski, który tym samym skompletował hat-tricka. Stalowcy byli tak naładowani, że nikt nie był w stanie im zagrozić. Przyjezdni w 78. minucie też otrzymali rzut karny za zagranie ręką Rafała Brusiły, lecz tutaj znakomicie zachował się Aleksander Firek, który obronił strzał Dawida Dzięgielewskiego.

W środowe popołudnie ręce same składały się do oklasków. Piłkarze Stali zagrali kapitalnie, włożyli w to mnóstwo zdrowia i serca, i właśnie tym zasłużyli sobie na przejście do kolejnej rundy. Chłopaki – niech to będzie dopiero początek tej pięknej historii!

I runda Fortuna Pucharu Polski

Stal Brzeg – Unia Skierniewice 4:0

bramki: Podgórski 24′, 59′, 70′ k, Sypek 27′

Stal: Firek – Sztylka, Kudra (46′ Tupaj), Kowalski, Szymczyk, Kuriata, Rakoczy (83′ Poniewierski), Sypek (75′ Karolczak), Hawryło (71′ Bujakiewicz), Brusiło, Podgórski. Trener Paweł Schmidt.

Żółte kartki (Stal): Rakoczy, Sypek, Karolczak.

Sędziował Piotr Szypuła (Kozy).

Widzów: 400.

fot. Wiktor Gumiński/nto.pl

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn