W poszukiwaniu kolejnego zwycięstwa zawodnicy brzeskiej Stali udadzą się do Gogolina, gdzie zmierzą się z przedostatnim w tabeli miejscowym MKS-em.
Klub MKS Gogolin powstał w 1947 roku i na przestrzeni lat funkcjonował pod nazwami „Jedność”, „Budowlani”, a od 1992 roku jako Miejski Klub Sportowy. Najlepszy okres w jego historii przypadł na początek XXI wieku, a konkretnie lata 2000-2003, kiedy to MKS dwa razy kończył rozgrywki na podium tabeli IV ligi. Od sezonu 2015/16 gogolinianie znów występują na najwyższym szczeblu wojewódzkim, czyli w IV lidze. Nigdy nie groził im awans, ale przeważnie kończyli rozgrywki w górnej części tabeli. Tak też było w poprzednim roku, kiedy to podopieczni Adriana Pajączkowskiego zajęli bardzo dobrą, 5. pozycję.
Latem z kadry żółto-czarnych odeszło kilku istotnych zawodników, co – jak pokazują dotychczasowe wyniki – ma niebagatelny wpływ na możliwości zespołu. MKS jest niestety na prostej drodze do spadku, a to ze względu na bardzo słabe rezultaty w rundzie jesiennej i niewiele lepsze w drugiej części sezonu. Jesienią gogolinianie zgromadzili tylko pięć oczek! Zimą działacze dokonali sporo zmian w kadrze (przyszli: Adam Chorążeczewski i Cyprian Szulczewski – obaj powrót po kontuzji, Szymon Brzozowski z LKS Żyglin, Mateusz Dłutowski – wznowił treningi , Denis Kipka z LZS Żywocice, Piotr Klama z LZS Walce , Jakub Komko z Unii Krapkowice, Damian Mikołajczyk z LKS-u Obrowiec oraz Karol Sula z Odry II Opole).
Wiosenne rezultaty wyglądają już lepiej, gra również, ale jeśli chodzi o dorobek punktowy, to wynosi on zaledwie cztery oczka. To wszystko szumowane z jesiennymi wynikami plasuje MKS Gogolin na przedostatniej, 15. pozycji w tabeli (9 punktów – 2 zwycięstwa, 3 remisy i 15 porażek). Jedynymi ekipami, które MKS pozostawił w pokonanym polu były Po-Ra-Wie Większyce (3:0) i LZS Walce (2:1). Ekipa Adriana Pajączkowskiego ma przede wszystkim problemy ze skutecznością, bo 19 zdobytych goli to drugi najgorszy wynik w IV lidze. 1/3 z nich zdobył Szymon Tandereszczak – autor 6 trafień.
Bilans bezpośrednich spotkań z MKS-em Gogolin – sobotnim rywalem Stali – jest bardzo korzystny dla żółto-niebieskich. Obie ekipy spotkają się ze sobą po raz szósty w XXI wieku. Historię tych pojedynków opisaliśmy TUTAJ.
W starciu z MKS-em Gogolin to drużyna Stali będzie zdecydowanym faworytem. Wskazują na to pozycja w tabeli, ilość zdobytych punktów czy po prostu siła kadry zespołu. Nie możemy jednak zlekceważyć rywala, bowiem nie takie niespodzianki zdarzają się w futbolu, a i gogolinianie z pewnością wyjdą na murawę z zamiarem utarcia nosa przeciwnikom. Trzymamy kciuki za udany występ naszych chłopaków i wierzymy, że to żółto-niebiescy wrócą do Brzegu z trzema punktami. Sytuacja w tabeli IV ligi jest bardzo ciekawa, a różnice punktowe bardzo niewielkie, dlatego nie mamy zbyt dużego marginesu błędu. Powodzenia drużyno!
21. kolejka BS Leśnica IV ligi opolskiej
MKS Gogolin – Stal Brzeg
13.04.2024 (sobota), godz. 13:00
Stadion Miejski w Gogolinie, ul. Kasztanowa
fot. Janusz Pasieczny