Jedno oczko naszego zespołu w starciu z rozpędzoną na wiosnę Widawą Wilków.
Tak jak przewidywaliśmy przed meczem, nie było to łatwe spotkanie. Przyjezdni grali dość prostymi środkami, ale robili to naprawdę skutecznie. Już w 12. minucie Widawa otworzyła rezultat po stałym fragmencie gry i strzale z kilku metrów. W 20. minucie brzeżanie wyrównali. Dośrodkowanie Lubczyka z rzutu wolnego głową przeciął Fabian Sikora, kierując futbolówkę do siatki. Po dosyć niemrawym początku żółto-niebiescy ruszyli do ataku i w 35. minucie wyszli na prowadzenie. Indywidualny rajd Mateusza Lubczyka zakończył się golem na 2:1. Niestety tego rezultatu nie udało się utrzymać do przerwy – po ogromnym zamieszaniu w naszym polu karnym i rykoszecie do bramki trafili ponownie goście.
W drugiej odsłonie kluczowym momentem była 54. minuta, kiedy to Szymon Zalewski otrzymał drugą żółtą kartkę i Stal II Brzeg musiała grać w osłabieniu. Dziesięć minut później Widawa wyszła na prowadzenie 3:2. Po stracie na 30. metrze przy wyprowadzaniu piłki zawodnik gości przejął futbolówkę i skierował ją do siatki. Na tym strzelanie się jednak nie zakończyło. W 72. minucie składną akcję całego zespołu Stali na gola zamienił Konrad Nędzyński. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 3:3.
20. kolejka A-klasy
Stal II Brzeg – Widawa Wilków 3:3
bramki dla Stali: Sikora 20′, Lubczyk 35′, Nędzyński 72′
Stal: Stankiewicz – Grajcar, Sikora, Strzelbicki (76′ Mraczek), Makos, Wojciechowski (66′ Chromik), Skakun, Zalewski, Nędzyński, Lubczyk, Ziemba. Trener Dariusz Żak.