Rezerwy odpadają z wojewódzkiego Pucharu Polski. Stal II Brzeg – Czarni Otmuchów 3:6

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn

Rezerwy Stali Brzeg swoją przygodę z wojewódzkim Pucharem Polski zakończyły na pierwszej rundzie.

Przyczyn porażki z Czarnymi Otmuchów należy upatrywać w zdecydowanie zbyt łatwo traconych bramkach, bo z przebiegu gry młodzi Stalowcy pozostawili po sobie korzystne wrażenie.

Mecz ułożył się bardzo źle dla naszego zespołu, gdyż jeszcze przed upływem 120 sekund przegrywaliśmy. Jeden z piłkarzy Czarnych Otmuchów łatwo przedarł się na lewym skrzydle i dograł w pole karne, a tam z kilku metrów Juras łatwo pokonał Nowosielskiego. W 21. minucie było już 0:2. Dośrodkowanie po rzucie rożnym głową wykończył Kamil Marszałek, choć trzeba dodać, że piłkarz rywali był kompletnie niepilnowany. Zbyt łatwo przyszło żółto-niebieskim tracenie goli, a pod bramką otmuchowian byliśmy niestety bardzo nieskuteczni. Przed zmianą stron okazje mieli m.in. Ferkaluk czy Nędzyński, lecz na przerwę obie ekipy zeszły przy stanie 0:2.

W drugiej połowie worek z trafieniami rozwiązał się na dobre. Gdy w 52. minucie na 0:3 trafił Hasiak wydawać się mogło, że to koniec emocji w tym spotkaniu, ale Stalowcy podjęli jeszcze rękawicę. W 57. minucie w polu karnym dobrze zachował się Igor Makos, zdobywając trafienie kontaktowe, a trzy minuty później błąd w defensywie Czarnych wykorzystał Kusicielek. Było 2:3 i mecz rozpoczął się na nowo. W 67′ podopieczni Damiana Dziury doprowadzili nawet do wyrównania, lecz sędzia asystent podniósł chorągiewkę i gola nie uznał. Niestety kolejne dwie bramki zdobyli goście, najpierw, w 72. minucie finalizując szybką kontrę, a w 87. minucie wykorzystując bierność brzeskiej defensywy przy rzucie rożnym. Festiwal strzelecki trwał do końca. W 89. minucie rzut karny pewnie egzekwował Nędzyński, a w doliczonym już czasie jeden z otmuchowian przelobował Nowosielskiego i ustalił rezultat na 3:6.

Pomimo porażki jestem bardzo zadowolony z meczu. Pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie, przydarzyły nam się błędy zwłaszcza w obronie i brakło nam jakości w bocznych sektorach, ale my dopiero nabieramy doświadczania. Jestem dobrej myśli. Dziękuję chłopakom za grę do końca. Gdyby została uznana bramka na 3:3, mogłoby się skończyć różnie – ocenił spotkanie trener Stali II Brzeg Damian Dziura.

1/32 finału wojewódzkiego Pucharu Polski

Stal II Brzeg – Czarni Otmuchów 3:6

bramki: Makos 57′, Kusicielek 60′, Nędzyński 89′ k

Stal: Nowosielski – B. Bielecki, Zalewski, Janczak, Urysz, D. Bielecki, Wojciechowski, Sajdyk, Makos, Nędzyński, Ferkaluk. Z ławki wchodzili: Dziura, Lubczyk, Sienicki i Kusicielek. Trener Damian Dziura.

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn