Trener Kamil Rakoczy po remisie z Miedzią

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn

Szkoleniowiec Stalowców ocenił poczynania swojego zespołu, a także decyzje sędziowskie w meczu z Miedzią (1:1).

– Wiedziałem, że ten mecz będzie bardzo ciężki dla nas, dlatego że Miedź gra piłkę defensywną, jest głęboko ustawiona na własnej połowie piątką obrońców. To się ziściło i strasznie męczyliśmy się, żeby stworzyć jakieś sytuacje bramkowe. W końcu w drugiej połowie padła bramka i tak naprawdę myślałem, że nic już nam się nie stanie, bo do tego momentu w tyłach nie popełnialiśmy błędów. Ale taka jest piłka. Niezrozumiała dla mnie decyzja sędziego odnośnie drugiego rzutu karnego spowodowała to, że tracimy dwa bardzo ważne punkty – powiedział trener.

– Sędziowie powinni troszkę ważyć swoje decyzje, bo my tutaj pracujemy na rzecz klubu, na swoje nazwiska, na swoją przyszłość, to jest nasze życie i taka jedna głupia decyzja może spowodować, że każdy z nas coś straci. To najbardziej boli. Z drugiej strony też sami jesteśmy sobie trochę winni, bo powinniśmy być bardziej rozważni w tych działaniach w polu karnym, i wtedy nie dawalibyśmy kompletnie żadnego pretekstu do tego, żeby sprokurować te karne. Trzeba się pozbierać i walczyć dalej. Jeszcze trochę kolejek zostało i zrobimy wszystko, żeby brzeska Stal utrzymała się w III lidze – dodał szkoleniowiec.

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn