Kolejny w tej rundzie podział punktów. Stalowcy zremisowali na wyjeździe z Cariną Gubin 1:1.
Mamy prawo odczuwać duży niedosyt. Brzeżanie zagrali bowiem naprawdę dobre zawody, mieli kilka niezłych sytuacji i generalnie prezentowali się lepiej od rywali. Niestety chwila nieuwagi w drugiej połowie kosztowała ich utratę gola. Walka do końca pozwoliła na zdobycie bramki wyrównującej, ale na więcej zabrakło już szczęścia i czasu.
Pierwszą lepszą okazję w tym spotkaniu stworzyli sobie zawodnicy Cariny. W 13. minucie Passoni po błędzie naszej defensywy przejął futbolówkę i ruszył na bramkę, lecz bardzo dobrze w tej sytuacji obronił Aleksander Firek. Po stronie gospodarzy próbowali również Borkowski (niecelne uderzenie z dystansu) i ponownie Passoni, ale tym razem został zablokowany. Brzeżanie też atakowali i z każdą minutą robili to coraz śmielej. Z rzutu wolnego płasko strzelał Czajkowski, kilkukrotnie uderzał również Bronisławski, lecz Czajor pewnie interweniował. Najbliżej bramki byliśmy w 30. minucie, gdy golkipera rywali próbował zaskoczyć Kuriata, a także tuż przed przerwą, gdy centrostrzał Ochwata niemal wpadł pod poprzeczkę Cariny.
Po zmianie stron spotkanie znowu powoli się rozkręcało. W 49. minucie po starciu w szesnastce rywali padł Ślesicki, ale arbiter uznał, że nie doszło tam do złamania przepisów. Miejscowi nie atakowali zbyt często, ale w 62. minucie bardzo łatwo nas zaskoczyli. Prawą stroną przedarł się Laskowski i wyłożył piłkę na pustą bramkę do Rysia, który dopełnił formalności. Gubinianie z pewnością nie byli w tym meczu stroną lepszą, lecz zdołali wykorzystać to, co mieli. W kolejnych minutach zdecydowaną inicjatywę przejęli Stalowcy. Przeciwnicy mieli problemy z wyprowadzeniem piłki, a po stronie brzeżan mnożyły się dobre sytuacje. Czasami zabrakło jednak lepszej decyzji bądź dobrego strzału, a większość prób lądowało w „koszyczku” Czajora. Dopiero w 82. minucie udało się wyrównać. Prawym skrzydłem ruszył Mateusz Dychus i został wycięty przez rywala w polu karnym. Jedenastkę wykorzystał Dominik Bronisławski i było 1:1. Podział punktów nie satysfakcjonował żadnej z ekip, ale zwłaszcza żółto-niebieskich. Pełni szczęścia nie było, choć najbliżej zapewnienia nam zwycięstwa byli Damian Celuch i Jakub Kowalski. Raz było gorąco również w naszej szesnastce, ale bardzo dobrze próbę rywali zablokował Ślesicki.
Piąty raz w rundzie wiosennej dzielimy się punktami w meczu ligowym. Walcząc o utrzymanie potrzebujemy zwycięstw i mamy nadzieję, że nadejdą one od środy, kiedy to u siebie podejmiemy ekipę Pniówka Pawłowice.
29. kolejka III ligi (grupa 3)
Carina Gubin – Stal Brzeg 1:1
bramki: Ryś 62′ – Bronisławski 82′ k.
Stal: Firek – Kuriata, Wdowiak, Kowalski, Ślesicki, Maj, Czajkowski (85′ Niemczyk), Ochwat (69′ Dychus), Podgórski, Bronisławski, Amani (74′ Celuch). Trener Kamil Rakoczy.
Żółte kartki (Stal): Kowalski, Podgórski, Maj, trener Rakoczy.
Sędziował: Kacper Kendzia (Leszno).
Widzów: 180.