Przed naszą drużyną kończące piłkarski 2022 rok starcie z Fortuną Głogówek.
Za naszymi piłkarzami jednoznacznie nieudana runda. Walka o byt w III lidze czeka nas na wiosnę, natomiast rozgrywki pucharowe to „inna bajka” i tu liczymy, że być może po trzyletniej przerwie znów uda zdobyć się trofeum.
Fortuna Głogówek, a więc sobotni rywal Stali jest solidnym reprezentantem IV ligi opolskiej. Drużyna Macieja Lisickiego stale notuje postęp – po awansie na poziom czwartoligowy w 2020 roku najpierw zajęła 15. miejsce, w poprzednim sezonie była to znacznie lepsza, 6. pozycja, a po rundzie jesiennej obecnych rozgrywek czerwono-biali plasują się tuż za podium, na 4. pozycji. Nasi przeciwnicy wygrali w tym czasie 9 spotkań, jedno zremisowali i pięć przegrali. Strata do lidera ze Zdzieszowic wynosi dziewięć oczek i może być już nie do nadrobienia, natomiast o podium głogówczanie z pewnością mogą powalczyć, gdyż dystans do Małejpanwii Ozimek to jedynie dwa punkty. Najlepszy strzelcem tego zespołu w rundzie jesiennej był Tomasz Hajduk – zdobywca siedmiu goli – i to na niego szczególnie powinniśmy uważać.
W drodze do 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski ekipa Fortuny wyeliminowała kolejno LZS Ligotę Turawską (1:0) oraz Czarnych Otmuchów (3:2). Brzeżanie z kolei w pierwszej fazie otrzymali wolny los, zaś w 1/16 finału pokonali jednego z faworytów, zespół Ruchu Zdzieszowice 2:1. Zwycięzca sobotniego pojedynku awansuje do ćwierćfinału, którego pary zostaną rozlosowane 7 grudnia.
Historię pucharowych starć Stali Brzeg, a także ostatnich pojedynków z Fortuną Głogówek podsumowaliśmy w oddzielnym artykule TUTAJ.
Sobotnie starcie rozpocznie się o wyjątkowo wczesnej godzinie, bo już o 11:00, a to z racji mundialowych emocji i meczu naszej reprezentacji z Arabią Saudyjską. Liczymy na to, że Stalowcy spełnią swoje zadanie i poprawią nam humory przed zimową przerwą w rozgrywkach. Powodzenia drużyno!
1/8 finału wojewódzkiego Pucharu Polski
Fortuna Głogówek – Stal Brzeg
26.11.2022 (sobota), godz. 11:00
Stadion Miejski w Głogówku, ul. Damrota 12
fot. Przemysław Nijakowski