Trener Stalowców Kamil Rakoczy przed kamerami TVP3 Opole ocenił sobotni pojedynek swojego zespołu z Górnikiem II Zabrze, zakończony remisem 3:3.
– Taka jest piłka. Jeżeli nie strzelasz swoich sytuacji, to się to potem mści. W pierwszej połowie zemściło się to w postaci rzutu karnego dla rywali. Według mnie był to „miękki karny”, ale nie chcę też oceniać tego na gorąco. Zobaczymy sobie wszystko na nagraniu po meczu, natomiast myślę, że sędziowie pomogli dzisiaj Górnikowi – powiedział trener.
– Po przerwie otrzymaliśmy dwa mocne ciosy, ale wiedziałem, że drużyna jest dobrze przygotowana fizycznie i będzie walczyć do samego końca. Chłopaki udowodnili to dzisiaj i chwała im za to, że zdobyli ten punkt. Liczyliśmy jednak na zwycięstwo i dlatego końcowy wynik smakuje bardziej jak porażka – dodał szkoleniowiec.
Wypowiedź trenera dla TVP3 Opole.
