Pierwsza połowa sobotniego meczu dla gości, druga dla gospodarzy.
W pierwszej części gry biało-niebiescy całkowicie zdominowali brzeżan. To oni stwarzali sobie więcej sytuacji i już w 5. minucie zdobyli bramkę. Dośrodkowanie z lewej strony zamknął Patryk Tuszyński, kierując futbolówkę do siatki. W 26. minucie było już 0:2. Po składnej akcji MKS-u piłkę do pustej bramki skierował Wojtyra. Goście mieli jeszcze co najmniej dwie świetne okazje i tak naprawdę wynik 0:2 był łagodnym wymiarem kary. Po stronie Stali dwa strzały oddali zawodnik testowany oraz Michał Szymczyk – obie próby były niecelne. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze jedno, bardzo nieprzyjemne wydarzenie – jeden z rywali w zupełnie niegroźnej sytuacji sfaulował brutalnie testowanego zawodnika Stali, który niestety musiał opuścić boisko.
W drugiej połowie na boisko wyszła niemal całkowicie inna jedenastka i obraz gry się zmienił. Mecz stał się dużo bardziej wyrównany, z delikatną przewagą żółto-niebieskich. Już w 47. minucie minimalnie pomylił się Patryk Drożyński, który z kilku metrów spudłował po podaniu od Dawida Poniewierskiego. W 70. minucie Stalowcy zdobyli gola kontaktowego. Michał Sypek przejął piłkę na środku boiska, pognał z nią w pole karne i uderzył tuż przy słupku, trafiając na 1:2. Brzeżanie mieli kilka okazji, ale blisko też był MKS – tuż przed końcem spotkania goście z dystansu trafili w poprzeczkę.
To był bardzo wartościowy sparing. Nasi piłkarze pokazali w nim dwa oblicza, choć też wystąpili w dwóch różnych składach. Wyciągamy wnioski i pracujemy dalej – w środę zmierzymy się z Błyskawicą Gać, natomiast w sobotę w próbie generalnej zagramy w Jeleniej Górze z Karkonoszami.
Sparing nr 3
Stal Brzeg – MKS Kluczbork 1:2
bramka: Sypek 70′
Stal – I połowa: Sztylka, Tupaj, Brusiło, Szymczyk, Hawryło i sześciu zawodników testowanych. II połowa: Firek, Kowalski, Bujakiewicz, Chołast, Rakoczy, Mozoła, Sypek, Poniewierski, Drożyński i dwóch zawodników testowanych. Trener