Piłkarze brzeskiej Stali bezbramkowo zremisowali z Lechią Dzierżoniów w swojej drugiej grze sparingowej.
Pojedynek rozgrywany na zadaszonym boisku ze sztuczną nawierzchnią w pełni przebiegał pod dyktando żółto-niebieskich. To brzeżanie dominowali jeśli chodzi o posiadanie piłki, również to nasi piłkarze stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych niż rywale (ci w przeciągu 90 minut nie stworzyli praktycznie żadnej groźniejszej okazji). Nadal niestety mamy problem z finalizacją i z pewnością jest to element, nad którym brzeżanie muszą poważnie popracować w kolejnych tygodniach.
Generalnie jednak nie było to porywające widowisko. Stalowcy najbliżej objęcia prowadzenia byli w 32. minucie, gdy znakomite dogranie Pawła Bujakiewicza strzałem w słupek zamknął jeden z zawodników testowanych. Blisko było również w 36. minucie gdy po świetnej kontrze Tomasza Mamisa dobrze interweniował były bramkarz brzeskiej Stali Adrian Szady. Nasi piłkarze nie pozwolili rywalom na zbyt wiele, szybko przerywając akcje rywali wysokim pressingiem.
Druga część gry wyglądała podobnie jak pierwsza, choć momentami płynność w grze była nieco mniejsza. Wypływ na to z pewnością miał fakt, że trener Smółka wymienił całą jedenastkę. Najbliżej trafienia dwukrotnie był Olaf Kania, lecz raz przymierzył nad poprzeczką, a innym razem, będąc w polu karnym podawał zamiast uderzyć i ostatecznie worka z bramkami nie udało tego dnia się otworzyć. Stal zremisowała z Lechią 0:0.
Za tydzień w kolejnym sprawdzianie podopieczni Zbigniewa Smółki zmierzą się u siebie z wiceliderem dolnośląskiej IV ligi – Baryczą Sułów.
Sparing nr 2
Lechia Dzierżoniów – Stal Brzeg 0:0
Stal – I połowa: Maciocha – Tupaj, Kowalski, Mamis, Mozoła, Rakoczy, Bujakiewicz, Vu Thanh i trzech zawodników testowanych. II połowa: Radwan, Szymczyk, Chołast, Kania, Poniewierski, Wroński i pięciu zawodników testowanych. Trener Zbigniew Smółka.