LKS Goczałkowice Zdrój – Stal Brzeg 2:0

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn

Piłkarze brzeskiej Stali nadal czekają na otwarcie swojego konta z III-ligowymi punktami. Podobnie jak przed tygodniem, tak i tym razem żółto-niebiescy grali naprawdę przyzwoite zawody, ale zawiodła ich skuteczność.

Pierwsza połowa była dosyć wyrównana. Piłkę przy nodze nieco dłużej mieli gospodarze, lecz żółto-niebiescy wyprowadzali groźne kontrataki. To miejscowi otworzyli jednak rezultat w 35. minucie. Po rzucie rożnym i zgraniu futbolówki głową, z kilku metrów uderzył ją Kiklaisz, trafiając na 1:0. W drugiej części gry brzeżanie ruszyli na rywali i szczególnie na początku ostrzeliwali bramkę Goczałkowic. W 49. minucie do środka boiska zszedł Mamis i uderzył, ale dobrze obronił bramkarz LKS-u.

W 55. minucie cała ławka rezerwowych Stali widziała już futbolówkę w siatce. Dośrodkowanie strzałem głową z kilku metrów zamknął Jakub Kowalski, a przeciwnicy ofiarnie wybili piłkę z linii bramkowej. Dużej przewagi żółto-niebieskich w tym okresie nie udało się wykorzystać – dwie dobre szanse miał Mariusz Idzik, a jedną Maksymilian Podgórski. W doliczonym czasie gry brzeżanie otworzyli się, nie mając już nic do stracenia i zawodnicy LKS-u przypieczętowali swoje zwycięstwo. Dogranie z prawego skrzydła wykończył Nadolski i miejscowi ustalili wynik na 2:0. Na pierwsze punkty w sezonie 2024/25 piłkarze Stali muszą poczekać przynajmniej do przyszłej soboty – wówczas podejmą u siebie rezerwy Miedzi Legnica.

Szersza relacja ze spotkania już wkrótce…

2. kolejka Betclic III ligi

LKS Goczałkowice Zdrój – Stal Brzeg 2:0

bramki: Kiklaisz 35′, Nadolski 90+3′

Stal: Firek – Tupaj, Kowalski, Brusiło, Rakoczy (71′ Kania), Chołast, Bujakiewicz, Frankowski (71′ Szymczyk), Sypek (83′ Hawryło), Mamis, Idzik (65′ Podgórski). Trener Paweł Schmidt.

Żółte kartki (Stal): Chołast, Kowalski, Rakoczy.

Sędziował Konrad Łukiewicz (Rzeszów).

Widzów 130.

Data publikacji:
Podziel się z innymi: Facebook Twitter LinkedIn