Z drużyną Górnika Polkowice w sobotę zmierzymy się po raz ósmy w historii.
Najbardziej w pamięci zapadł nam sezon 2017/18, gdy zarówno brzeżanie, jak i polkowiczanie walczyli o awans do II ligi. Starcie w Polkowicach zakończyło się wtedy minimalną porażką Stali (2:3), choć nasi zawodnicy grając w dziewiątkę (!) zdołali zdobyć dwa gole i porządnie nastraszyć miejscowych.
Jeszcze większą dramaturgię miało spotkanie rewanżowe. Do 82. minuty nasi zawodnicy przegrywali 1:2, by ostatecznie zwyciężyć 4:2. Ostatecznie tę dwójkę w kwestii awansu pogodziła Skra Częstochowa.
Obie ekipy dobrze wspominają też sezon 2018/19. Górnicy pewnie wywalczyli wówczas awans do II ligi, a brzeżanie dopiero w ostatniej kolejce, w Polkowicach właśnie przypieczętowali swoje utrzymanie, remisując na wyjeździe 1:1.
Jesienią również zremisowaliśmy z Górnikiem 1:1. Nasza drużyna prowadziła od 25. minuty po pewnie wykorzystanym rzucie karnym przez Michała Sypka. W pierwszej części spotkania mieliśmy jeszcze dwie świetne okazje do podwyższenia rezultatu. Niestety po zmianie stron do głosu doszli gospodarze, a swego dopięli w 90+4. minucie, gdy strzałem głową do siatki trafił Michał Nagrodzki.
Łączny bilans spotkań żółto-niebieskich z polkowiczanami to dwa zwycięstwa Stali, dwa remisy i trzy porażki (bramki 10:11).